Odwiedzając stoisko marki La Sportiva na targach OutDoor 2016 we Friedrichshafen, uświadomiłem sobie, że na dość szybko zmieniającym się i ewoluującym rynku wspinaczkowym dostępny jest produkt, który w praktycznie niezmienionej formie dostępny jest w sklepach[…]
Autor: Maciek Smolnik
Szwajcaria – Ticino – Brione
Od momentu gdy było pewne, że Rambo dostanie pracę w Ticino, kwestia wiosennego wyjazdu do Szwajcarii była przesądzona. Dość sprawnie udało nam się skompletować skład oraz ustalić graniczne daty wyjazdu, dzięki czemu z dużą niecierpliwością[…]
Wspinanie w Albarracin (2016)
10 lat temu rozpocząłem swoją przygodę ze wspinaniem, przez te lata kilkakrotnie wybierałem się do wspinaczkowego raju za jaki może uchodzić Hiszpania. Niestety, mimo kilku planowanych wyjazdów, nigdy nie udało mi się dojechać na Półwysep[…]
Norwegia – tam gdzie trawa faluje na dachach
Moje podróżnicze marzenie? Norwegia. Bo któż nie marzył o zobaczeniu słynnych fiordów, krystalicznych rzek i jezior czy wspinaniu się na lodowiec? Jeśli tylko nie dacie się zwieść obiegowej opinii o zimnie, wysokich cenach produktów i[…]
Wielkanocne turowanie
Pragnąc wykorzystać niespodziewanie dobre warunki śnieżne w Beskidach, po sobotnim czterogodzinnym dyżurze w sklepie wraz z Łukaszem ruszyliśmy do Szczyrku, w którym od rana działał Bogdan. Dzięki niewielkiej liczbie samochodów na drogach, stosunkowo szybko dotarliśmy[…]
Testy nart Majesty
W dniach 10-11 stycznia 2015r. (sobota, niedziela) na stacji narciarskiej Wisła Soszów odbyły się testy polskiej marki Majesty. Celem zwiększenia naszej wiedzy o nartach Majesty w niedzielny poranek ruszyliśmy w trasę do Wisły. Warunki, które[…]
Wyprawa na Demawend – Arek Pawłowski
Każdy krok powoduje przeraźliwe skrzypienie śniegu, a w tle słychać nieustanny świst wiatru. Światło czołówki przebija się przez mrok, odsłaniając zaledwie kilka metrów. Cała ta sceneria wydaje mi się nieco absurdalna i nadaje się na[…]
Frankenjura- wspinaczkowy raj
Każdy wyjazd zaczyna się tak samo: postanowienie wyjazdu, dobór ekipy, a następnie nerwowe zerkanie na pogodę, która rzadko kiedy ma być sprzyjająca. Nie inaczej było tym razem, na pięć dni, które mamy spędzić w okolicy[…]
Wspinanie w Ailefroide – Arek Pawłowski
Minione lato w Alpach nie sprzyjało licznym wspinaczom, pogoda “dbała” o regularne odpoczynki pomiędzy kolejnymi wypadami w alpejskie ściany. Na szczęście dla mnie, przełom lipca i sierpnia spędziłem w Ailefroide, co jak się później okazało,[…]
Soczysty Sprint – Suchy Połeć
Po okresie ciężkiego zimowego treningu, który niekoniecznie przypominał trening typowo wspinaczkowy, na początku sezonu postanowiłem się dość mocno rozwspinać na łatwiejszych drogach. Jak się jednak przekonałem, już niezbyt wiele zostało mi do zrobienia na Jurze[…]