X

Betastick, czyli kij do wieszania ekspresów

Nieraz podczas wspinaczkowej kariery będąc w skałach, spotykamy się z sytuacją, gdy pierwszy ring znajduje się dość wysoko nad ziemią, a my nie mamy pewności czy dojdziemy do niego bez odpadnięcia grożącego co najmniej lekkim poobijaniem się. Często też podczas próby przejścia drogi natrafiamy w miejsce, w którym nie jesteśmy w stanie znaleźć właściwych patentów na przejście fragmentu skały,  co wzbudza przerażenie przed odpadnięciem, zanim uda nam się wpiąć do kolejnego stałego punktu asekuracyjnego. Przez lata z pomocą przychodziły nam długie patyki znalezione w pobliskim lesie lub po prostu przerobione wędki z ogrodniczym ściskiem zamontowanym przy pomocy „powertepa”. Takie rozwiązania były jednak mało komfortowe w użyciu i posiadały liczne wady i ograniczenia. W czasach wszechobecnej innowacji i dążenia do doskonałości na pomoc przychodzi nam specjalnie zaprojektowany kij do wieszania ekspresów marki  Beta Climbing Designs, którego autorem są dwaj Brytyjczycy: Si Berry oraz Ian Barnes. Obecnie na rynku dostępna jest już druga odsłona tego popularnego produktu. Kij BetaStick EVO różni się od swojego poprzednika przebudowaną głowicą oraz zastąpieniem skręcanego systemu rozporowego systemem systemem zaciskowym typu powerlock.

System zaciskowy w kiju betastick EVO (fot. betaclimbingdesign.com)

Dostępne modele kija do wpinek – Betastick

Obecnie na rynku polskim dostępne są trzy modele kijów do wieszania ekspresów marki Beta Climbing Designs: Ultra Compact, Super Standard oraz Ultra Long. Posiadają one zbliżoną konstrukcję opartą na teleskopowych segmentach zaopatrzonych w elementy typu powerlock pozwalające na ustawienie dowolnej długości kija. Wersje różnią się długością przed i po maksymalnym rozłożeniu, wersja Betastick EVO Ultra Long pozwala nam na operowanie między długościami 113-648cm, wersja Betastick EVO Super Standard między 74-374cm, natomiast najkrótsza wersja kijka Betastick EVO Ultra Compact między 55-238cm. Z pewnością najpopularniejszym i zarazem najbardziej wszechstronnym modelem jest kij do wpinek Betastick EVO Super Standard. Posiada on optymalną długość pozwalającą na powieszenie pierwszej wpinki w większości sportowych rejonów wspinaczkowych świata. Osobiście używam starszej wersji kija Betastick Standard, jego długość dotychczas była dla mnie w pełni wystarczająca, aczkolwiek raz na Frankenjurze zdarzyło mi się ledwo dosięgać przy jego użyciu do pierwszej wpinki.

Kije BetaStick EVO Ultra long, Super Standard i Ultra Compact (betaclimbingdesign.com)

Wpinanie ekspresa do ringa za pomocą kija BetaStick

Każdy z kijów do wpinek posiada specjalnie zaprojektowaną głowicę pozwalającą z łatwością wpinać ekspresy do ringów oraz linę do już wiszących wpinek. Karabinek ekspresa montujemy tak jak na poniższym zdjęciu, a następnie za pomocą specjalnych metalowych wąsów łapiemy zamek po jego otworzeniu. Po kontakcie z ringiem ekspres bez problemu w nim zostaje, a my możemy cieszyć się bezpiecznym wspinaniem. Całą operację można prześledzić w przygotowanym filmie.

głowica kija do wpinek BetaStick EVO (betaclimbingdesign.com)

Wpinanie liny do ekspresa za pomocą kija BetaStick

Istnieją dwa sposoby wpinania liny za pomocą kija do ekspresa. W obu przypadkach zaczynamy od stworzenia pętelki, która imituje nam ruch jaki wykonujemy wpinając linę do ekspresa. Następnie montujemy pętelkę na głowicy za pomocą owych „wąsów” lub taśmy velcro tak jak na poniższym zdjęciu. Gdy pętelka złapie nam karabinek, do którego się chcemy wpiąć, pociągamy delikatnie za linę i już mamy zrobioną wpinkę 🙂 Na poniższym przygotowanym przez Beta Climbing Designs filmie można zaobserwować jeszcze jedną możliwość wpinania liny do ekspresa.  Podczas wieszania liny za pomocą kija należy zwrócić uwagę na prawidłowe ułożenie liny w ekspresie.

Wpinanie liny do ekspresa przy pomocy kija BetaStick EVO (fot. betaclimbingdesign)

 

Wypinanie ekspresa z ringa za pomocą kija BetaStick

Kije BetaStick posiadają nie tylko magiczną umiejętność wpinania ale także wypinania ekspresów. Do wypięcia ekspresa potrzebujemy trzech elementów: kija, liny oraz jednego karabinka ekspresowego. Całą operację zaczynamy od włożenia karabinka do głowicy, następnie podobnie jak w wypadku wpinania liny do ekspresa z liny tworzymy lasso, które dociskamy za pomocą otwartego zamka karabinka. W pętelkę stworzoną z liny przekładamy ekspres, który chcemy zdjąć. Gdy lina znajduje się na wysokości zamka ciągniemy mocno za linę do momentu aż w pełni otworzymy zamek, następnie należy tylko mocno trzymać linę z kijem i zwinnym ruchem wyciągnąć ekspres z ringa. Z opisu brzmi kosmicznie? Jest to jednak banalnie proste, wystarczy obejrzeć poniższy film aby łatwiej przyswoić sobie tą umiejętność.

Wypinanie liny kijem Betastick EVO (fot. betaclimbingdesign.com)

Czyszczenie chwytów za pomocą kija BetaStick

Ciekawą opcją dla fanów boulderingu jest teleskopowy kij do czyszczenia chwytów BetaStick Project Brush. Kij wyposażony jest w zaciskowy system regulujący długość oraz w ruchomą głowicę mocującą szczotkę. Jest to dobre rozwiązanie dla wspinaczy, którym zależy na czystym i pewnym przejściu, które mogą uniemożliwić brudne chwyty. Teleskopowy, prosty w obsłudze i regulowany zaciskami kij do czyszczenia chwytów BetaStick Project Brush pozwala na operacje szczotką nawet na wysokości 4.5m. Zmyślna, obrotowa głowica umożliwia założenie na niej szczoteczki, kamerki lub telefonu. Szczoteczka mocowana jest do głowicy za pomocą specjalnej zapinki i mocnej taśmy velcro, dzięki czemu, BetaStick Project Brush współpracuje bezproblemowo z większością szczoteczek dostępnych na rynku. Obrotowa głowica pozwala dostać się nawet do najbardziej skomplikowanych formacji i dokładnie je oczyścić. Wygodny uchwyt i niewielka waga urządzenia umożliwia szybkie i sprawne czyszczenie boulderów jak i krótkich dróg wspinaczkowych. W zestawie znajduje się szeroka szczoteczka wykonana z długiego, twardego, końskiego włosia.

Czyszczenie chwytów za pomocą kija BetaClimbig Project Brush (fot. betaclimbingdesign.com)

Czy warto zainwestować w BetaSticka?

Kij do wieszania ekspresów marki  Beta Climbing Designs jest z pewnością świetnym uzupełnieniem sprzętu wspinaczkowego, zwiększającym poczucie bezpieczeństwa w skałach. Betastick może nas pośrednio ochronić przed niebezpiecznymi lotami podczas próby przejścia od ringa do ringa na trudnej drodze wspinaczkowej lub dojścia do pierwszego stałego punktu asekuracyjnego. Powinniśmy jednak pamiętać, że dla wielu wspinaczy używanie takiego sprzętu jest nieetyczne i utożsamiane ze sztucznym ułatwieniem. Moim zdaniem w skałach powinniśmy mieć jednak na uwadze przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, które w określonych wypadkach na drogach sportowych może nam zapewnić kij do wieszania ekspresów marki Beta Climbing Designs. Powinniśmy zachować szczególną ostrożność jeśli planujemy się wspinać z kijkiem, aby móc powiesić ekspresy wisząc w uprzęży. Ewentualne upadek wieszanego ekspresa lub wypuszczenie kija z dłoni może doprowadzić do poważnego wypadku.

Kij do wpinek PIN GO! (fot. pingo.com)

PIN GO! – alternatywa dla BetaSticka

Pin Go! Clipstick to alternatywa dla kijków Beta Climbing Designs. Kijek do wpinek PinGO! posiada konstrukcję zbliżoną do kijka do selfie. Największą zaletą kija Pin Go! jest bardzo niska waga 230g oraz niewielkie wymiary. Niska waga i kompaktowa konstrukcja sprawia, że użytkownik nie zauważa go w plecaku ani zwisającego z uprzęży.  Po złożeniu długość Pin Go! wynosi tylko 52cm, natomiast po całkowitym rozłożeniu 2,35m, dzięki czemu dodając wzrost użytkownika i zasięg ramion można dosięgnąć punktów asekuracyjnych na wysokości około 4,5m. Kij do wieszania ekspresów Pin Go! zapewnia możliwość wpinania i wypinania ekspresów. Kijek składa się z sześciu segmentów, rozkładanych teleskopowo, wykonanych z włókna szklanego. Niewielkie wymiary oraz łatwość użytkowania to największe zalety kijka. Minusem jest niewielka sztywność utrudniająca wpinanie ekspresów oraz brak blokady w systemie składania.

Głowica kija do wpinek PinGo! (fot. pingo.com)

Maciek Smolnik

 

Może Cię także zainteresować:

ten post był modyfikowany 13 kwietnia 2024 11:48

Weld.pl: Rozpoczęliśmy działalność pod koniec 1999 r. Weld - sklep górski powstał jako firma mająca wspierać pozyskiwanie wyposażenia i sprzętu dla celów organizowanych wypraw w najwyższe góry świata. Nie bez znaczenia jest fakt, iż jednym z inicjatorów Welda jest Krzysiek Wielicki, a czas powstania zbiegł się z organizowaną przez niego wyprawą na Makalu. Od samego początku w kręgu naszych zainteresowań były produkty topowych firm, bez których nie można planować ekspedycji w „góry wysokie”. W krótkim czasie Weld przekształcił się w specjalistyczny sklep oferujący szeroki wybór sprzętu, obuwia i odzieży dla aktywnie uprawiających wspinaczkę, alpinizm, himalaizm oraz „szeroko pojętą” turystykę górską. Zastanawiacie się pewnie, jaka jest geneza nazwy Weld? Jest bardzo prozaiczna. Weld – jako nazwa powstał alternatywnie dla innych wspinaczkowych, „alpejskich” i „himalajskich” nazw, których mnogość obfituje na naszym rynku.

pokaż komentarze (1)

  • Cześć, to jest komentarz.
    Aby zapoznać się z moderowaniem, edycją i usuwaniem komentarzy, należy odwiedzić ekran Komentarze w kokpicie.
    Awatary komentujących pochodzą z Gravatara.

Ta strona używa cookies